Od kilku tygodni kocioł gazowy w moim domu wydaje dźwięk (rodzaj jęku), gdy tylko włącza się ciepła woda, a zwłaszcza rano. Osoba zajmująca się konserwacją powiedziała mi, że być może w rurach są zanieczyszczenia, dlatego trzeba było założyć filtr i że potem wróci, aby zmienić rodzaj skrzynki, która po nim grillował. Wyczyściłem filtr żwirowy i rzeczywiście było dużo osadów. Hałas ustał na kilka dni i zaczął się ponownie. Wezwałem hydraulika, ale w tym czasie kocioł nie hałasował (było popołudnie). Ten ostatni uważa, że dodanie filtra nie rozwiąże problemu. Nie wiem już, co o tym myśleć.
(Ja też nie…)
Firma, z którą masz umowę serwisową, ponosi wyłączną odpowiedzialność za sprawę. Nie rób nic sam i powiedz jej, żeby rozwiązała problem.